niedziela, 17 stycznia 2016

Byle do wiosny....

Zima w pełni, z czego na pewno cieszą się dzieci, które zaczęły lub lada chwila zaczną ferie.
Jednak na chwilę proponujemy wybieg myślami do wiosny... i prezentujemy magnolię

Często słyszymy opinię, że w naszych warunkach jej uprawa jest ograniczona lub niemożliwa.
Okazuje się jednak, że zachowując podstawowe zasady jej uprawy można ją z powodzeniem sadzić nawet w dość surowych warunkach podlaskich.

Magnolia oczywiście jest to drzewo lub krzew, który został do nas sprowadzony. Naturalnie występuje dziko w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Azji Wschodniej. Polskich ogrodników zachwyca wiosną przepięknymi dużymi kwiatami w różnych odcieniach różu.

Kwiat magnolii z naszego ogrodu (fot. D. Ogar)

Najlepiej prezentuje się przy nasadzeniach pojedynczych. Obecnie na rynku dostępnych jest jej wiele odmian, które różnią się porą kwitnienia i wielkością.




Magnolię najlepiej uprawiać na stanowisku zacisznym, osłoniętym przed mroźnymi wiatrami i dobrze nasłonecznione (może być też lekko zacienione, ale nie zupełnie). Dobrze przeznaczyć dla niej stanowisko z glebą przepuszczalną i lekko kwaśną.

Należy pamiętać, by w pierwszych dwóch latach od posadzenia chronić drzewko przed mrozem i wiatrem (okryć całą roślinę np. słomą, a na dole usypać kopczyk z kory).

Magnolia z naszego ogrodu (fot. D. Ogar)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz